sobota, 8 października 2011

Jesieni czas

Jesień już
Już palą chwasty w sadach
I pachnie zielony dym ....

Taaaak, to już jesień, nie da się ukryć, chociaż ostatnie dni były tak ciepłe, że podobno na nowo otwarte zostały odkryte baseny ! Niesamowicie łagodne przejście w tą wyjątkową porę roku nam zafundowano :) Dziś natomiast już bez cienia wątpliwości - zimno, wietrznie i deszczowo - przyszła jesień !

Miałam bardzo długą przerwę w blogowym świecie, jednak do moich ulubionych stron starałam się zaglądać regularnie ;)
Wiele się w tym czasie wydarzyło u mnie, dlatego tak trochę chaotycznie będzie ale zaczynamy :)

Najpierw 25 września swoje 6 urodziny świętowała moja córeczka. To był pierwszy rok, kiedy zaproszone zostały koleżanki z przedszkola więc musiałam stanąć na wysokości zadania i przygotować wszystko jak należy.
Było pastelowo, baaardzo kolorowo, dziewczęco i ... gwarno ! Ale to takie miłe uczucie słuchać szczebiotu bawiących się dzieci - chociaż zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy a szczególnie Panowie, mojego poglądu by nie podzielili ;))
Niemniej było super, były słodkości, były konkursy i dziciaczki wychodziły zadowolone, także chyba się udało. Pierwsze koty za płoty :)


 Kiedy opadły urodzinowo zabawowe emocje, nastał ciepły czas spędzany w ogrodzie. Uwielbiam obesrwować rośliny i drzewa, które zmieniają swoje barwy i przygotowują do długiego zimowego snu.
Kocham grabić liście i zapach dymu z jesiennego ogniska :)



Jesiennie i nastrojowo zrobiło się też w domu. Ciepłe barwy i światło świec sprawiają, że czuję się dobrze i bezpiecznie.







Teraz, gdy na dworze pada i chłodno, czas na ciepłe kapcie i lampkę dobrego wina




A takie ładne niebo było u nas wczoraj :)


Dziękuję jeżeli ktoś wytrwał do końa i serdecznie pozdrawiam :)
M.

2 komentarze:

  1. W urodzinowym dziewczęcym gwarze na pewno by nie dali rady ci panowie których znam! ;o)
    To ja się jeszcze raz pozachwycam tymi pastelamiiii.... !!! :o)))))))
    Za to zdecydowanie nie podzielam Twojej miłości do grabienia liści, a ognisko ok - jeżeli są kiełbaski! ;o)
    Te kapcie są ... TAKIE różowe! ;o)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach Karola, Ty nie jesteś obiektywna !
    A z jesienią i grabieniem liści to się zwyczajnie nie znasz ;p
    A kapcie .... i tak samo ile różowe to i miłe w dotyku :)))
    Pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń